[lilianaX]

Napisane przez MARTECZKA

Hmm..niby tak,ja mogę tylko mówić o moim osobistym odczuciu i mówię - może jestem zepsuta do szpiku kości,ale nie umiałabym,po prostu nie potrafiłabym z własnej woli psiknąć się czymś co ma napisane na buteleczce np.B.Spears,nawet nie jestem ciekawa tych zapachów najczęściej - omijam je szerokim łukiem.
Z góry przepraszam osoby,które cenią sobie takie zapachy

He, he.. mam tak samo Nawet o tym jakiś czas temu pisałam, za cholere nie mogłabym się wypsikać Spears lub Hilton, nie chcę się z tymi paniami w żaden sposób identyfikować a już tym bardziej dać im na sobie zarobić
A wracając do tematu - moim zdaniem flakoniki Lopez są całkiem ładne. Flakonik Glow ogromnie mi się podobą, świetnie ilustruje perfumy pachnące rozgrzaną skórą po letnim prysznicu. Uważam, że to bardzo udany, niebanalny zapach. Ale wszystko rzecz gustu. Doskonale rozumiem osoby, które flakon odrzuca od perfum na kilometr bo sama tak mam. Nie cierpię "barokowych" flakoników z rzeźbieniami, upstrzonych rozmaitymi ozdóbkami, bądź w stylu retro, jak np. Organza (skądinąd bardzo ładny zapach) lub Dolce Vita. Nie postawiłabym sobie czegoś takiego na toaletce.