2006-11-05, 09:56
|
#17
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Flakoniki perfum by J.LO-ładne czy tandetne??
troche dziwne jest snobistyczne nastawienie-"ach,ja tych zapachow VIP panienek kupowac nie bede,co za tandeta itp".Po pierwsze-ani Lopez pierwsza ani ostatnia w wypuszczaniu barokowych flakonow,taka teraz moda nastala u wielu kreatorow,kwestia gustu.Ale odrzucac zapach z powodu flakonu lub nazwiska?Musialabym wtedy natychmiast wywalic flakon ukochanej "Allure" Chanel,jako ze butelka jakas taka nieladna,kliniczna,no i ta Coco Chanel!Kobieta,ktora przez lozko dorobila sie kariery,byla kolaborantka w 2 wijnie swiatowej,no ja nie wiem...Przaklady moglabym mnozyc.Ludzie,tu nie chodzi o etyke,tu chodzi o produkt koncowy,albo sie podoba,albo nie.I to sie tylko liczy.Nie bronie zapachow VIP hurtem,niektore sa ladne,niektore to potworki(dla mnie Campbell,Beckham),ale to samo tyczy sie ekskluzywnych brandow,a juz wiekszosc tych niczowych dziwadel -dla mnie-po prostu-smierdzi.I co powiecie rowniez na to,ze nie ma az tylu pefumiarskich laboratoriow na swiecie,i w wiekszosci przypadkow te exkluzywne cuda pochodza z tej samej firmy,ktory wypuszcza zapachy do srodkow do prania/zmiekczynia,innych srodkow czystosci,w tym plynow i sprayow do toalet?i ze czesto sa one produkowany przez te same "nosy",ktore obsluguja Choparda,Hermesa,Chanel,L ancome itd.osobiscie uwazam to za zabawny detal,ale nauczylo mnie to nieco pokory.W koncu perfumy-to tylko masowka-jak na to nie patrzec-i firmy licza na jak najwiekszy zysk(to w koncu tylko produkt,nic wiecej),a fachowcow nie ma az tak wielu.I ja sie chce po prostu tym produktem poperfumowac,aby uprzyjemnic sobie dzien,a nie sie do niego modlic!
|
|
|