Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Też by mnie szlag trafiał, jakby ktoś używał moich naczyń i bach do zlewu. Może napomknij mu mimochodem, że czasem jak wracasz z imprezy to nie chce ci się wychodzić do kibla i garnek sobie zabierasz do pokoju celem zwracania w niego różnych płynów ustrojowych
|