[Pani_Robot]

Napisane przez chimay

To chyba jest pomyślane jak na tym zdjęciu z H&M, które wrzuciłam wcześniej czyli ze spodniami.

O, inaczej sobie Ciebie wyobrażałam wolę wersję bez zrobionych ust, bo wtedy oczy wychodzą na pierwszy plan, a jak masz powiększone usta, to giną za nimi.
Nie dziwi mnie tez, że rozważałaś SD.

Faktycznie umalowane wygladaja tutaj na naprawdę duże przy wąskich ustach. Ja znowu szukałam w życiu symetrii, ale prawdę mówiąc, to wcale nie wyglądam na tym foto źle. Wydawało mi się, że było dużo gorzej. Chyba z wiekiem człowiekowi rośnie samoakceptacja. W tej chwili dodatkowo na moją niekorzyśc działają głębokie bruzdy przy nosie, bo te już wymagają interwencji lekarza. Taki niestety urok posiadania duzych policzków, robię je od 25rż.

Czytam sobie jeszcze z ciekawości o SD i część z zaleceń mi służy - nie krzywdzą duże kwiaty na kloszowanej spódnicy w kolano, ani dzwony, uniosę panterkę. Ale żadne drapowania i dekolty Chyba, że np dekolt to kwestia długich włosów kładących się miękko na ramionach, a takich od lat nie miałam i jak nic dzielą mnie od nich co najmniej jeszcze dwa lata. Brakowałoby też 5cm do dolnej granicy wzrostu, chyba, że coś się w tej kwestii zmieniło. Również przy długich włosach poziome dekolty odkrywające ramiona dawały radę. Przy krótkich niekoniecznie.

Z krojów G z kolei bronią się skomplikowane wzory, mini jeśli mam kozaki, stójki i golfy, a kiedy jestem szczuplejsza, spodnie 7/8, bo przy obecnej wadze robią kuku z proporcjami.

Zara miała taką kamizelkę w wersji sukienki i wydaje mi się, że do spodni traci cały swój glamourowy sznyt. Tylko w tej zarowej nie jestem pewna ramion. Wolałabym też dyscyplinujący pasek z klamrą, ale to akurat detal.

Cinde dzięki za cynk!