[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez vericious

Staram się czasami czesać jakieś dobierańce, ale najczęściej nie mam do tego cierpliwości i tak chodzę z tym hełmem. Albo po prostu podpinam wsuwkami bo obu stronach.

I tak, będę starała się podcinać tył włosów, który będzie wyglądać jak broda na karku po podrośnięciu. Ja to też porównuje do takich dziwnych fryzur, jakie niektóre matki zapewniają swoim synkom, nie wiem, czy kojarzycie taki szczurzy ogon u chłopców. Albo typowe włosy gwiazd disco-polo z lat 90.

Jakiej długości masz obecnie włosy, jeśli mogę zapytać?

Twoja wzmianka o fryzurach z lat 90. przypomniała mi to: KLIK!
Najlepiej to wcisnąć na łeb jakieś nakrycie głowy i zapomnieć na jakiś czas o włosach. Pamiętam jak w pewnym momencie wystarczyło nawet jakieś dorzucenie kolczyków i już człowiek inaczej wyglądał.


Moja obecna długość włosów hm... zależy od pasma xD Generalnie ni to do obojczyków ni to do ramion (mam cięcie pod skręt wiec pasma mają różną długość). Byłyby dłuższe ale eksperymentowałam z kolorami i różnymi rodzajami farbowania, więc zapuściłam dopiero kiedy doszłam do ładu z kolorem


Wracam obecnie do wcierek, ciekawe czy wytrwam Im człowiek starszy i bardziej zarobiony tym mniej systematyczny (przynajmniej w moim wypadku).