[AnnaVanDort]

Napisane przez OldWorldBlues

Nie wiem jak to się stało ale w Ethana przegrałem może 1,5-2 godzinki i jakimś cudem nie skończyłem, mimo faktu, że mi się podobał. A to już pewnie była co najmniej połowa gry.
No ale grafika rzeczywiście fotorealistyczna. Tym atrakcyjniejsza, bo przedstawiająca najpiękniejszą z pór roku - jesień.

Gry od Telltale - tyle pochwał, a ja się jeszcze na żadną nie pokusiłem. Ale chyba 'interaktywne filmy' nie są dla mnie.

Wygooglowałem grafiki z Rhys i Vaughn - imion kompletnie nie kojarzę. Jesteś pewna, że o taką relację z przyjaciółką Ci chodziło?

BTW: Ekhm... Cuphead... ekhm...

Jesień - pewnie dlatego ta gra tak mnie zachwyciła.

Telltale mają przeciwników, gdzie wybory są czysto iluzoryczne - można porównać wybory na YT i nic istotnego się nie zmienia.
Nom, to raczej bardziej filmy, ale mają coś w sobie

Bo to chyba postaci wykreowane tylko pod Talltale - nie grałam w żadną część normalnych Borderlandsów. Domyślam się, co tam zobaczyłeś ale nie, chodzi mi o typ humoru, bliskość i przyjaźń ogólnie.

Widziałam Cupheada, niestety nie moje klimaty, ale dzięki