|
Dot.: Mamusie KWIETNIOWE 2020
Cytat:
Napisane przez _Loooola_
Ja chodzę do ginki, która przyjmuje w szpitalu w chciałabym rodzic, chociaż na innym oddziale. Ale moja koleżanka jest przykładem, gdzie lekarz nie gwarantuje miejsca porodu. Kiedy ona rodziła był remont jednego szpitala, stamtąd odsyłali do innych, w jej szpitalu był przesyt, więc rodziła w tym, którego nawet nie brała pod uwagę :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Ja chodzę do ginki która pracuje w szpitalu w którym będę rodzic. Jedyny plus to taki, że mam potem u niej wizyty przed samym porodem już na oddziale razem z ktg. Porodów nie ma aż tyle żeby kogokolwiek odsyłali, do tego mamy szpital nowiutenki wyremontowany rok temu i zrobili trzy sale do porodu a były dwie. Sam lekarz przy porodzie- no cóż. Małe szanse że akurat na swoją trafię jak będę rodzic. Do tego lekarz przy porodzie jest chwilę. Resztę ogarnia położna. Na mój poród lekarz nie zdążył... Położna dzwoniła że już są parte ale pierworodka więc jeszcze to potrwa. Nie potrwało  lekarz przyszedł pogratulować jak polozna mnie zszywała w asyście mojego partnera. Także ten. Ale było spoko [emoji3]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają"
|