[hermajona]

Marijawenus, zacznij od uspokojenia się Nie ma co się nakręcać, może nie jest tak źle.
(Wiem, wiem, pisałam tu jakiś czas temu spanikowana, bo miałam inwazję moli i nawet larwę widziałam, ale koniec końców to czortostwo chyba przyleciało od sąsiadów - do dziś czasem się pojawi jakiś pojedynczy mol, ale gdyby się lęgły to byłoby ich więcej? No tak czy siak, problem zniknął.)

Marijawenus, przede wszystkim przejrzyj jedzenie i zobacz czy nie ma tam larw/jajeczek. Jak będą jakieś pajęczynki itp. - wyrzucaj. W sumie ja wyrzuciłam wtedy całą zawartość szafek w kuchni, ale do dziś jakaś bieda panuje u mnie po tym Wymyj szafki, rozrzuć te liście laurowe (one są naprawdę trujące i coś tam może dają). Przejrzyj ubrania w szafie, zwłaszcza stare, długo nieużywane. Zawieś zawieszki czy co tam masz i będzie ok.