Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Niskie libido, brak libido - wątek zbiorczy!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-09-22, 23:02   #40
kolaboratio1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 9
brak libido u partnerki - czy da się cokolwiek z tym zrobić?

Witam, jest to mój pierwszy post (może ktoś nie lubić gdy ludzie rejestrują się i od razu zakłada tematy, ale jestem tu w tej określonej sprawie... przepraszam )

Mamy po 20 lat, jesteśmy w poważnym i czułym związku, raczej się dogadujemy Jesteśmy już rok ze sobą. W większości aspektów związku dogadujemy się znakomicie.. A przynajmniej do czasu, aż temat schodzi na seks...

Kochamy się od 8 miesięcy, dla obojga był to pierwszy raz. Ja miałem zawsze bardziej śmiałe podejście do sprawy niż moja partnerka, w sensie nie widziałem dużej potrzeby by z tym czekać w nieskończoność, w końcu seks to norma dla mnie... Nic wielkiego. Ona natomiast zawsze była na te tematy oporna, nawet rozmawiać o tym nie lubi.

Przez cały ten czas myślałem, że jakoś nam się układa w łóżku. W końcu nawilżona była w normie (nawet sporo - myślałem, że to objaw podniecenia), nie przerywała, nie robiła problemów. (Aczkolwiek zawsze seks wynikał z mojej inicjatywy). Próbowałem doprowadzić do tego, by była bardziej śmiała i wyluzowana, jednak jak się dowiedziałem moje próby spełzły na niczym. Próbowałem różnego rodzaju zabaw z palcami, językiem w okolicach jej czułych miejsc, brak orgazmu...

Mimo, że uprawiamy normalnie seks to męczy mnie myśl, że ona W OGÓLE nie odczuwa popędu, w zasadzie moje niezadowolenie wynika z sytuacji, że nie chodzi mi o sam popęd tylko przyjemność. Deklaruje, że kompletnie nie czuje nic poza dotykiem... Nie wiem kompletnie co robić w tej sprawie. Nie oczekuję od niej by miała libido równe mojemu, nie musi w sumie czuć potrzeby seksu, aczkolwiek byłoby dobrze gdyby seks był dla niej po prostu przyjemny i robiła to bardziej bo lubi niż dlatego, że potrzebuje.

Może się to wydawać śmieszne, ale o jej seksualności mimo rocznego stażu nie wiem prawie nic bo nigdy na ten temat nie lubiła rozmawiać. Wiem tylko, że nigdy nie ma ochoty na seks i dotyk jej nie pobudza ani nie sprawia przyjemności i to od zawsze.

Gdy z nią ostatni raz rozmawiałem to utrzymywała, że w czasie pocałunków/seksu załącza jej się słowotok myślowy - po prostu zaczyna intensywnie myśleć. Niestety o wszystkim innym niż seks. Ja mam natomiast odwrotnie i w czasie pieszczot się wyłączam kompletnie od świata... Może tu jest przyczyna?

Mam dwa pytania:

1. Czy osoba z brakiem libido (aseksualna - jak zwał tak zwał) jest w stanie zrobić coś by odczuwać orgazm/przyjemność z seksu?
2. Czy to jest "uleczalne"? W sensie jakieś tabletki - czy to jest skuteczne w przypadku osób, które nigdy nie miały libido? Osoby, które miały libido a im opadło mają mniejszy problem niż zbudowanie go od zera...

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

Edytowane przez kolaboratio1
Czas edycji: 2010-09-22 o 23:07
kolaboratio1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując