2018-07-26, 19:14
|
#3266
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz. IV
Fakt, cała akcja poszła w 2,5 godziny... O 12:30 jeszcze spacerowałam z Mamą, były skurcze co 9-8 minut. Doszłam do domu były co 7, za 20 minut co 5 więc szybko do szpitala, po drodze już co 3-4 ból paskudny. Przyjęcie z 7 cm rozwarcia, od razu na salę porodową szło piorunem, zaraz było 10 i parcie. Czop i wody poszły już na fotelu. Strasznie pękłam:-( mały ma 3670g i 57 cm.
Brak przepowiadaczy nie jest żadnym wyznacznikiem, pamiętajcie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
|
|
|