[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86368971]Serio?
A jak jakiś islamista wjedzie w tłum niewinnych ludzi, to ktoś tłumaczy go chorobą psychiczną?
Bo ja raczej widuję w takich sytuacjach natychmiastowy hejt na "ciapaków" itede.

Dlaczego mamy podwójne standardy?
Nikt nie wie na pewno, co nim kierowało.[/QUOTE]


Pisałam swoją opinie tylko w swoim imieniu, mi sie nigdy nie zdarzyło nikogo od ciapaków wyzywać.

Patrząc na komentarze w mediach wcale żadnych podwójnych standardów nie widzę. Ci, którzy mają hejtować - tak samo hejtują swoich, jak obcych. Tłum potrzebuje zwalić winę na kogoś konkretnego, jakąś organizacje, partie. Za to, że ktoś jest oszołomem nie można nikogo konkretnego ukamienować.

Napisane przez ruda_beksa

Straszne. Słów mi brakuje.



Mowa nienawiści w uszach zaburzonej jednostki może brzmieć jak wezwanie do czynu. Podżeganie polityczne jest faktem i prowadzi do przemocy. Koniec.

Pełna zgoda.
Tyle, że jeśli ktoś przejawia pewne zapędy, to byle co go potrafi do takiego czynu zmotywować. Nie krytykuje potępiania "mowy nienawiści". Nienawiść trzeba potępiać. Chodzi mi o to, że komentujący przekrzykują się, czy rzeczywiście winne jest PO, bo on tak powiedział, czy wręcz przeciwnie - PiS, bo dzieli polaków i szerzy nienawiść. Jestem za potępianiem zjawiska, nie grupowaniem się w przeciwników i obrońców konkretnych partii/nurtów. A u nas już tak ostatnio się utarło, że zależnie od tego co popierasz i z czym walczysz - albo jesteś pisiorem, albo kodziarzem.