Dot.: wesele z byłym
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87183614]Trochę inaczej to wygląda. On jest od pana młodego, ja od panny młodej.[/QUOTE]
Chyba że tak.
Ale to niczego nie zmienia, nie czujesz się na siłach to nie idź na zabawę. Nie ma co robić wbrew sobie i cierpieć w imię przyjaźni. Skoro to przyjaźń, to zrozumie.
---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87183623]Szczerze, to też nie chce robić z siebie żadnej ofiary i 'tej biednej'[/QUOTE]
Przesadzasz. Każdy inaczej przeżywa rozstanie, a nie minęło dużo czasu wcale. To że on sobie szybko kogoś znalazł jest dość typowym i wcale nie znaczy, że Twój widok go nie rozdrażni, może udawać. Jeśli nie dasz rady udawać że jest OK i będzie to trudne, to nie idź.
|