2019-12-18, 07:38
|
#5013
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 13 732
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Trzeba zacytować pierwszy post, skopiować treść (usuwając te znaczniki quote z początku i na końcu) i jak zakłada się nowy temat to tam się wszystko wkleja
Mi jakoś nie po drodze z pisaniem. Mam spadek energii, formy i wszystkiego. A w pracy full wszystkiego bo koniec roku, święta za pasem. Wracamy do domu i padamy na twarz. O 20 mam chwilowy motorek w tyłku ale to już nie na wiele się zdaje. Mamy do spakowania prezenty, ubranie choinki (od soboty stoi), muszę upiec ciasteczka. Zostawiam to na weekend ale w sobotę mam dostać okres więc raczej weekend planowałam przeleżeć i poumierać:P
W takich momentach tak bardzo dziękuje, że nie mamy dzieci, nie muszę po pracy silić się na zabawy, lekcje ani inne pierdoły. Jestem na to zbyt leniwa. Nawet wyjście z psami robi się wyczynem bo zwalam M. z kanapy bo już śpi. Jednocześnie zawsze się zastanawiam jak ludzie to ogarniają, że jeszcze wieczorem chce im się obejrzeć coś w tv albo nie zasnąć od razu na kanapie:P
Mam wrażenie, że wychodzą z nas ostatnie tygodnie czyli wieczne wracania o 19 do domu i latanie po mieście. Może teraz już bedzie lepiej
|
|
|