2020-05-23, 15:48
|
#1644
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Napisane przez staska_stasia
Bo generalnie jednorazowa to jednorazowa.
Powiem tak: na początku bardzo się pilnowałam, żeby nie grzebać przy maseczce, żeby je zmieniać (np. jednak na drogę z domu do biura, w biurze jak zdjęłam, a potem miałam iść na pocztę, to zakładałam nową itp.), ale w chwili obecnej już tak nie robię. Jak idę wynieść śmieci, albo jadę samochodem na działkę i nie przebywam w zamkniętych pomieszczeniach typu sklep itp., to zakładam tę samą nawet kolejnego dnia. Nie jest to super higieniczne, ale sądzę, że są rzeczy jeszcze bardziej niehigieniczne.
|
Ja podobnie robię, chociaz właściwie to robiłam, po pobycie w sklepie maseczek wyrzucalam, a tak po przejściu gdzieś z auta do pracy np. Zakładałem kilka razy. Teraz już odpuściłem. W naszej północnej części województwa bylo 10 zarażonych od początku badań.
Wczoraj czytałam wywiad z dyrektorem szpitala zakazanego w Zielonej Ģórze i mówił, że większość zarażonych to osoby z zagranicy lub po kontakcie z kimś zagranicy. Nowy facet zarazony teraz też z Niemiec wrócił niedawno.
Zerknelam w statystyki,a tam w Niemczech 89% zawirusowanych już wyleczonych. Trochę szok.
Polska jeszcze przed polmetkiem...
Norwegia też 92,6% wyleczona, jak oni to zrobili?
|
|
|