[żurawinka]

Niestety stres, szczególnie długotrwały bardzo mocno daje w kość włosom. Polecam wcierki z kozieradki ale pachnie się rosołem wtedy

Ja póki co do kostki nie wracam, tzn. mam drugą Isanę ale może użyję jak będę miała więcej czasu.
Mi też wzmogło się wypadanie włosów, może kwestia jesieni, stres jest dużo mniejszy niż kiedyś, w najgorszych latach leciały garściami i miałam łyse placki na głowie ( w sumie mój ojciec był łysy więc )



Tutaj chwaliłam swój give box a już znalazły się dwie babeczki na osiedlu które pismo za zamknięciem napisały, mnóstwo osób z niego korzysta, ale zawsze się znajdą czarne owce którym to przeszkadza