[nocbezgwiazd]

Napisane przez kskaterines

Może ja wszystkiego nie napisałam, oczywiste że nigdy nie będziecie wiedzieć wszystkiego. Dodajmy do tego też opinię drugiej strony..

Napisałam, że dużo przeszliśmy. W sensie negatywnym jak i pozytywnym. To znaczy przeszliśmy też wiele zawirowań niekoniecznie będących kłótniami i byliśmy sobie w tym czasie wsparciem.

A ogólnie rzecz biorąc boli mnie to z jednego powodu..
Rzuciłam wszystko gdy zmarł mu ktoś bliski, a on teraz, gdy mi również odszedł ktoś bliski - całkiem niedawno.. postanowił ' nie widzieć problemu w tym by się nie kontaktować'
No i właśnie dlatego mi tak kiepsko. Dlatego tak próbuje sobie to wytłumaczyć. Dziś przeczytałam pewną mądra rzecz - nie można przyzwyczajać się do ludzi. Nikt ani nic nie jest dane nam na zawsze.

Ostatni kontakt miałam z nim w tamten poniedziałek, nie odzywam się i ciężko mi ale czy tak jak napisałyście da się w ogóle pozytywnie odczytać jego wiadomość? Nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To świadczy o nim, nie o Tobie - takie zachowanie. Racjonalizuj sobie w tę stronę - lepsze dla Twojego zdrowia psychicznego. Nie napisał, nie okazał zainteresowania - odpuść. Ty mu okazałaś zainteresowanie kiedy tego potrzebował on nie potrafi tego odwzajemnić. Nie zmienisz go i jego podejścia. Nic ci nie da rozbijanie tego na kawałki bo faktem jest że on nie chce rozmawiać.
Zrób coś dla siebie, zaopiekuj się sobą, nie pisz do niego, nie odpisuj. To będzie też szacunek jaki okażesz sobie sama.