Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Przychodzili na rozmowy w trampkach lub strojach które zaliczały się prawie do plażowych....dekolty i odkryte ramiona.Szef-spokojny człowiek przymykał na początku oko i każdemu dawał szansę.Ale taki kandydat po dwóch,trzech dniach mógłby się sam domyślić ,że trzeba ten strój ogarnąć.
Mocno roszczeniowi....jeszcze nic nie pokazał,od siebie nic nie dał a już urlop.Każdego szkolić,pokazać palcem co i jak bo się nie domyśli.
Trzeba zadawać pytania jak się czegoś nie wie....nawet głupie pytanie jest lepsze niz żadne.Przynajmniej na początku.
Zwykłe zainteresowanie,trochę ambicji i ciekawości.Chociaż by po to żeby dowiedzieć się czy pasuje ci takie zajęcie czy nie.
|