[Jaro110]

Witam, jestem przyszłym studentem i przez wakacje dorabiałem w hurtowni napojów. Około czerwca miałem wypadek, podczas ściągania kegi 50 litrowej, inna zachwiała się i dostałem w czółko, oczywiście film się urwał, ale jak już doszedłem do siebie zobaczyłem na czole ranę dł. 2cm i szerokości ok 3mm, wszystko fajnie zagoiło się, ale została blizna :/ która nie chce zejść, nie jest to aż taka straszna blizna bo nie była skóra pęknięta ani bardzo naruszona, jak uderzyło to zdarło taką małą warstwę więc jak dotykam to prawie jej nie czuję palcami tzn. jakiegoś zgrubienia lub wklęsłości. Tylko miejsce jest nie typowe którego nie da się zakryć :/. Na początku czyli około lipca smarowałem tą bliznę 2 razy dziennie kremem cepan ale pod koniec lipca zacząłem smarować żelem contratubex, blizna trochę pojaśniała ale nic po za tym, nadal jest widoczna :/ spróbujecie jeszcze coś poradzić?