[MeiMisaki]

Napisane przez powerbank

Czyli powiadasz że nie wpływa wam tam woda? Ale wytłumacz mi jak to możliwe że pochwa od zewnątrz jest szczelna a od zewnątrz wypływa z niej krew i nie jesteście w stanie choćby na chwilę tego zatrzymać-przecież to nielogiczne.A może wpływa tylko nie czujecie? Sorry że tak dopytuję ale to jest do mnie bardzo dziwna sprawa.

Powiadasz że mieścisz w sobie aż 22 cm?! Czy musisz być wtedy bardzo podniecona czy przy każdym stosunku ci się to udaje? Podobno pochwa przy podnieceniu rozciąga się max.do 12-13 cm a tutaj aż 22... Myślisz ze inne dziewczyny też zmieściłyby aż tyle czy należysz do wyjątków?

Ciśnienie - jak włożysz butelkę do wody "do góry nogami", to też woda nie naleci. Tak wiem, że jak położysz ją inaczej, to nie tylko naleci woda, ale nawet będą spektakularne bąbelki, ale pochwa a) jest inaczej zbudowana/rozciągliwa, b) jest w niej naturalny śluz, który jest gęstszy od wody, więc zabezpiecza przez wlewaniem się czegokolwiek do środka. Okresu nie da się zatrzymać, bo grawitacja działa tu na niekorzyść (tak, jak się leży, to leci mniej).

Ale owszem, można się nabawić infekcji od brudnej wody, bo bakterie się lubią przemieszczać i nie trzeba ich na siłę pchać aż do samej macicy, żeby zrobiły spustoszenie w pochwie po kawałku.

A stringi jak dla mnie są spoko, jak się do nich przyzwyczai, to tego paseczka w ogóle nie czuć. I lepiej przylegają do ciała niż zwykłe majtki, nie przesuwają się tak i nie podwijają się. Ale to rzecz gustu. I faktycznie trzeba nosząc stringi bardzo dbać o higienę.