Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - On chce czekać do końca studiów
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-04-27, 09:37   #276
kefir23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 44
Dot.: On chce czekać do końca studiów

Dzień Dobry,

do znudzenia to znów ja. Kolejny miesiąc za nami. Jest spoko. Dogadujemy się chyba coraz bardziej. Dwa tygodnie temu była tylko wielka awantura, bo rzekomo nie powiedziałem jej tylko, że wymieniłem z koleżanką nie jedną a 3 wiadomości. (tzn. powiedziałem jej, że pisała, i napisała mi 1 wiadomość na temten moment, po powiedzeniu jednak jej wymieniłem z nią kolejne 2 wiadomości i oto była inba). W każdym razie to serio była gruba kłótnia. Szczerze miałem ochotę wyjść i nie wrócić. Ale pogodziliśmy się. W sumie inne pary moim zdaniem powinny uczyć się od nas godzenia, umiejętności rozmowy i dochodzenia do konsensusu.

Cała ta sytuacja w jakiś sposób na nas wpłynęła. W codzienności jest faktycznie lepiej, spędzamy dużo czasu razem, jest między nami dużo buziaków i uścisków. No i to chyba najważniejsze w zdrowym i poważnym związku. Kwarantanna nam nie przeszkadza. Myślę, że ani ona, ani ja nie mamy dość swojej obecności. Jest okej.

Jeśli chodzi o sprawy łóżkowe, jest jak było. Nie zbaczamy z tej ścieżki. Konfilkt na początku miesiąca (ta inba), nieco odebrała mi ochotę na inicjowanie czegolowiek, jak i pewnie jej. Choć ona trochę narzeka. Jednak trzeba pamiętać, że nie jest to powód do tego by od kogoś odejść jeśli się kogoś kocha.

W każdym razie tego tematu nie inicjuje, jak już to prędzej robi to ona. W każdym razie uspokajam ją. Zapewniam też, że i na nas przyjdzie czas. Bo kiedyś przecież powinniśmy się na to zdecydować. Tylko lepiej by zrobić to w spokojniejszych może czasach. Wiadomo czasy niepewne, kwarantanna, to po prostu dodatkowy stres. A pierwsze razy powinny być.... trochę jak z bajki (tak myślę).

W każdym razie. Nie wyznaczyliśmy jakiegoś konkretnego terminu na dalsze kroki. To cieszy, zwłaszcza że unika się wtedy presji.

Reasumując z nadzieją patrzę w przyszłość. Najważniejsza teraz to sesja, szczerość w związku i nie wszczynanie imb. Wiadomości prywatne jej pokazuje, sprawdza mnie. Jednak chce właśnie tym jej pokazać by mi zaufała, że nie mam nic do ukrycia, że nie szukam kogoś innego i że po prostu ją kocham. Czasami tlyko wkurza, że ile razy jej nie powiem, że zapytanie jakiejś koleżanki albo kogoś kto jest kobietą o cokolwiek, bez podtesktów nie jest niczym złym, to ona nie wiem i tak próbuje znaleźć w tym coś złego. Kurde, staram się, ograniczyłem kontakty z innymi bo chce by mi zaufała. Co tu jeszcze zrobić skoro ani z nikim nie rozmawiam, nie pytam koleżanek co u nich, staram się być tylko dla niej. Ale nawet głupie pytanie od lub do koleżanki (w sprawach studiów/pracy), albo od koleżanki o zajęcia online, albo na forach na których działach wywołują u niej wściekłość.

Chciałbym by mi ufała w 100%. Bo boje się trochę, że jeżeli nawet uda nam sie do to doprowadzić do finału. To co jeśli, zrobimy to, a ona rozpęta jakąś inbę (z błahego powodu) a ja już nie będę mógł tego słuchać i po prostu spasuje? Kurde nie potrafiłbym tak jej zostawić, bo nie jestem takim typem. Czyli wezmę co moje, "wykorzystam", wkurzę się i zostawię? Co ona na to powie? Co by powiedział jej przyszły facet? Albo czy ja bym nie miał wyrzutów sumienia?

Także, nie wiem. Musi mieć do mnie zaufanie, bo po co kochać się bez zaufania? Że znajdę sobię inną. Kurde jestem z nią tyle lat, to jakbym chciał inną to bym sobie znalazł. A w głowie mam tylko albo naukę, albo bym chciał poczytać książkę i w głębi duszy chiałbym odrobiny zaufania. A nie tylko, czy ta pisała, czy tamta nie, a po co, a dlaczego, a w jakim celu, a po co jej odpisywałem, a czemu nie mogłem napisać, że mam dziewczynę i nie będę jej odpisywał.

W każdym razie, liczę na poprawę w wielu kwestiach. Zaufanie to chyba jednak podstawwa i chciałbym by to zaufanie do mnie miała. Bo po co się starać o kogoś kto nie ma do ciebie zaufania, albo będzie cię postrzegał jako kogoś, kto weźmie i przy pierwszej okazji zdradzi i wyrzuci. A seks to nie przelewki. To poważna sprawa.

Edytowane przez kefir23
Czas edycji: 2020-04-27 o 09:38
kefir23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując