[panna_felicjanna]

Napisane przez NocnaWiedma

Ja myślę, że jeszcze chwilę będę z rodzicami mieszkać za kilka miesięcy i trochę się obawiam tego. Jak bardzo byśmy się nie kochali i jak blisko nie jesteśmy to jestem na co dzień przyzwyczajona do pełnej swobody i obawiam się że możemy się kłócić o bzdury. Srogie lenistwo czasem dobre. Trzeba wypocząć. To super, że samopoczucie dobre. Oby takie zostało do końca! Mdłości są czy nie dręczą? Bliscy już wiedzą?

Jak ktoś już wie to pewno wszystkie pytania do Ciebie ostatnio dotyczą związku, partnera, ciąży, waszych planów...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mdłości na szczęście nie mam. Czasami tylko, ale takie chwilowe. Początkowo jeszcze bolał mnie brzuch, teraz już to przeszło i czuję się bardzo dobrze. Mogłoby tak zostać.
Wie tylko kilka najbliższych osób. Dwie przyjaciółki i siostra, a TŻ powiedział tylko kolegom. Trzeba będzie jeszcze jakoś te wieści przekazać rodzicom no i ja w pracy muszę powiadomić, bo jednak kilku rzeczy nie mogę teraz robić i nie wiadomo jak długo popracuję, więc muszą znaleźć kogoś na moje miejsce. Myślę, że powiem w okresie świątecznym, jak już będę po badaniach.

Napisane przez NocnaWiedma

Ja myślę, że to super, że Wam się tak szybko udało i cieszę się bardzo, że jesteś bardzo szczęśliwa . Fajnie, że trafiłaś na właściwego człowieka.
Ja dopiero gdzieś od roku wiem, że bym chciała tego. Zawsze wcześniej myślałam, że nie chcę, nigdy w życiu. I pojawia się trochę lęków z tyłu głowy co jak się okaże, że nie mogę mieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakieś obawy będą zawsze. Myślę, że nigdy nie ma odpowiedniej pory na dziecko, bo zawsze wtedy świat przewraca się do góry nogami.
Ja instynkt macierzyński czułam już od dawna.

Napisane przez Sz05

Panna, jak dla mnie to super, że jesteś szczęśliwa. Skoro się zdecydowaliście tak szybko, to znaczy że jesteście gotowi.


Mnie M. powiedział ostatnio, że dla niego dom to teraz nasze mieszkanie, że dom jest tam gdzie ja jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie piękne słowa.

Napisane przez Sziq

Ja sobie nie wyobrażam mieszkania z rodzicami teraz. Bywam w domu 2-3 razy w roku a i tak różnie jest między nami No ale ja nigdy nie miałam jakichś mega dobrych relacji z rodzicami. Czasami zazdroszczę tego innym



Jak pięknie

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------



Super, że jesteś szczęśliwa
W sumie to ja bym nie patrzyła na to czy szybko itd, pewności 100% i tak nigdy nie można mieć, a jeśli czujesz, że to to- trzeba zaryzykować

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

A ja siedzę i się jeszcze trochę uczę od rana. Na 13 do pracy i gdzieś w międzyczasie ten wstępny egzamin-rozmowa

Zgadza się, nigdy nie można mieć 100% pewności, a czasem w szaleństwie jest metoda.


Trzymam mocne kciuki za egzamin.