[butterfly20]

Napisane przez Elsabel

Melduję, że wesele się udało! Dziadki dały radę z małą i pobawiliśmy się do 2:00 Jak wróciliśmy to spała i tak do 8:00 [emoji7]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no i super

Napisane przez ania_mala

No to działasz intensywnie
A u nas słabo. Starsza się obudziła z gorączką i odejść od siebie nie pozwala. A w tym tygodniu ma pasowanie na przedszkolaka, więc się musi szybko wyleczyć. Średnia do żłoba, a najmłodszy jęczący, bo chyba idzie ząb lub inny ból istnienia. A jeszcze w nocy obudził mnie ból w lewej piersi, rano aż ręką nie mogłam ruszyć, patrzę, a tam siniak na pół cyca. Faktycznie się uderzyłam tam przedwczoraj, a dopiero wyszedł siniak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

my mamy w środę pasowanie na starszaka z występem. ale emocje

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

A ja w sobotę dorwałam na ciuchach dla starszej dwa świąteczne swetry, dla siebie też z reniferem dla Ady bluzeczkę z Mikołajem. Kompletuję garderobę do sesji świątecznej, bo chcę jedną stylizację taką odświętną, a drugą sweterkową właśnie.

Tyle czasu się zbierałam by iść po skierowanie do okulisty dla Ady z powodu zatkanego kanalika, a wygląda na to, że chyba jej się właśnie odblokował

też jestem na etapie szukania takich swetrów, czywiście używek, bo to założą raz lub dwa

Napisane przez agadzie

Ja w sumie wolę moje życie teraz niż przed dziećmi, nie było ono złe, co to to nie, ale jakoś wcale mi nie brakuje fakt ze moje dzieci były (są ) spokojne. Wprawdzie u starszaka jest teraz etap "dlaczego?" i czasem już mi to "dlaczego" bokiem wychodzi no ale wiadomo, teraz wszystko go interesuje, wszystko chce wiedzieć. Natomiast panna Agata ma świetną zabawę po prostu, ściąga sobie skarpetki, ja jej zakładam, ona ściąga znowu i tak w kółko. Jak jej nie założę to mnie ponagla [emoji23] i patrzy złym wzrokiem [emoji14]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

yes, mój Karol też w końcu ogarnia swoje stopy i też zdejmuje skarpetki

Napisane przez Lilly Greace

Mi też się nie spieszy do nastoletnich dzieci. Czasami jestem zmęczona jak każdy ale nie chciałabym już wrócić do życia przed Stasiem. Z każdym dniem ma coraz więcej jakichś zabawnych reakcji, umiejętności. Super się na to patrzy i staram się cieszyć tym czasem, bo on tak szybko mija. Teraz planujemy te wakacje w przyszłym roku z naszymi znajomymi którzy nie mają dzieci i wcale nie mam żalu, że nie będę miała takiego luzu jak oni tam. Nie mogę się doczekać Stasia reakcji na morze itp..nawet mimo tego, że on tego nie zapamięta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mi się w ogóle nie spieszy do niczego. Niech zawsze będą mali ten czas tak zapiernicza

a co do morza to jak będzie miał rok to może jeszcze nie zrobi na nim dużego wrażenia wzrokowo
Natomiast Tuśka bała się morza i piasku jak byliśmy na wakacjach kiedy skońćzyła roczek

Napisane przez agadzie

U nas to samo no dobra, dziś posprzątałam, salon i łazienkę, jutro reszta, ale czasem naprawdę aż mi wstyd jak teściowa wejdzie a u nas taki bajzel. Chociaż ona mówi, cytuje " a czego się spodziewałas przy 2? Że będziesz miała zawsze porządek? Przecież to niewykonalne ". Oczywiście z uśmiechem i że mam się bałaganem nie przejmować.
Tak samo jedzenie - ostatnio wprawdzie wprowadziłam tygodniowy plan obiadowy, a nadwyżki zamrazam (dziś pomidorowa i kotlety z mrożonki własnej), to trochę mi ulatwiaWłaśnie, zobacz, jak będziesz w moim wieku to będziesz miała odchowane 9- letnie dziecko, i pewnie drugie w fajnym wieku. I jeszcze dalej będziesz rozpłodowa [emoji14]
Ja natomiast ostatnio coraz intensywniej myślę o trzecim. I myślę. I rozważam plusy i minusy, i po raz kolejny stwierdzam że daje sobie 2 lata bo potem już będę za stara. Jak w ciągu tych 2 lat nie zajdę w ciaze to koniec myśli o trzecim potomku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja ciągle kminię nad czwartym, rozważam wszystkie ewentualności.
Póki co wymyśliłam,że mogłaby to być córka, nazwałabym ją Anielka

Napisane przez Eceea

Po dzisiejszej wizycie u osteopaty żałuję, że nie kupiłam maty 2cm. Mam 1cm, a w mamabrum mają też 2cm także jak któraś jeszcze nie kupiła to warto to wziąć pod uwagę. On miał super matę, mami dać znać jaka to gdy się dowie od żony. Btw znalazłam puzzle piankowe 2,5cm i 4cm

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

ja mam takie grubsze własnie ,czeskie puzzle z certyfikatami, ale one są tylko kolorowe, to pewnie nie będą Ci się podobać.
Tylko tak szczerze, to nie wiem po co Jak jeszcze Karol nie wędrował to miałam ich tylko 9 rozłożonych, jak zaczął się przemieszczać to fizjo się śmiała,że musimy resztę rozłożyć...rozłożyłam, a jego i tak ciągle nie ma na tej macie

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez sQuaara

Szczerze? Konia z rzędem kto utrzyma dziecko na macie... Tobie zajmuje dużo miejsca ta mata to może.. A u mnie? Jakaś 1/10 powierzchni dziennej.. Od mojego taty też tak raz usłyszałam... Ze powinnam mieć przy dziecku jak w laboratorium przy jego chorobie skóry...
Szoda że nikt nie widział że ogarniam go 20h na dobę żeby się nie drapal i nie robił sobie ran i ledwo chodzę (dosłownie 20 bo spałam od 21 do 1 i zmeinialam się z mężem który pilnował pierwsze 4h nocy i On spał a ja trzymałam dalej ręce dziecka...)
Ale tak. Zamiast pomoc wesprzeć to opier.. Ze syf

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

przerąbane