2019-10-22, 07:40
|
#498
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87265674]Tez padło kiedyś gdzie u nas nikt tek do siebie nie mowi
Naśladowała słowa ale w taki specyficzny sposób. To nie fajne kiedy mówisz „czas do kąpieli” i słyszysz to samo ale wysmiewczo [/QUOTE]
No i jak wtedy reagujesz?
Cytat:
Napisane przez Sabrinasab
to już skrajna patologia jest i ja nie znam takich przypadków. W ogóle nikt z moich znajomych nie był bity, moi rodzice też nie byli, ale chyba jest coś jeszcze pomiędzy? Przecież raz trzymanie dziecka 24/h na dobę za rękę, a raz zamykanie w beczce. No ludzie... Wiele z was przywołuje też jakieś mega skrajne przypadki.
|
Ja jestem po 30-tce i w moim pokoleniu za dzieciaka kary cielesne to był standard wychowawczy. A wychowałam się wśród całkowicie normalnych, pracujących, chcących mieć dzieci ludzi.
A na wizażu kiedyś czytałam o matce, która zostawiała małe dziecko w łóżeczku, z butelką mleka i wychodziła do pracy.
Jestem w stanie w to wszystko uwierzyć.
|
|
|