[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez siarka40

Nie wierzę, że regulamin taki, niezależnie od zapisów, będzie zawsze uznany za świętość. No chyba że na etapie jego uchwalania weryfikuje się poszczególne zapisy i nie dopuszcza się w nim durnych
No bo jeśli w regulaminie by stało, że w każdym mieszkaniu mają zawisnąć w oknach firanki, "bo tak jest ładnie z zewnątrz", to można byłoby to egzekwować? Absurd kompletny.


Artykuł odnosi się konkretnie do najmu krótkoterminowego, który był zaczątkiem obecnej dyskusji.

Regulamin to nie świętość[emoji849]

Tak to wygląda nie ma żadnych firanek, kwiatków itd.. regulamin ma moc prawną, na który można się powołać w sądzie i nie łatwo go zmienić. Określa prawa i obowiązki właścicieli, włącznie z remontowymi halasami i obecnością na zebraniach wspólnoty.
U nas nie można zmienić koloru ram okiennych i drzwi balkonowych bez zgody architekta, a jest dosc charakterystyczny, odpowiadający nazwie placu i ulicy.

Artykuł, który przytoczyłas mówi ze:
Powód jest prosty – wspólnoty nie mogą ingerować w to, jak właściciel wykorzystuje swoje mieszkanie – podaje „Rzeczpospolita”
Czyli co, pełna samowolka[emoji848]

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Napisane przez siarka40

Proszę, pierwszy z brzegu artykuł - KLIK.

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------



W imię tego, co głosi nava (czyli cokolwiek uchwali wspólnota, niezależnie od treści, jest wiążące), powinien ten ktoś sprzedać mieszkanie, jeśli nie ma zamiaru się stosować do tego durnego zapisu. Albo wspólnota wystąpi o jego eksmisję.

Niczego nie głosze[emoji6] przytaczam fakty
Powtarzam- żaden durny przepis ot tak nie wejdzie w życie, jak np nieszczęsne firanki albo kolor trawnika
Wspólnota nie może wnieść pozwu o eksmisję, może jedynie pozwać właściciela do sądu. Sąd orzeka o winie, zasadza (w praktyce dość wysoka) grzywnę itd...

Sent from my SM-G930F using Tapatalk