Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87157163]Właśnie ja już za wszystko płacę kartą, za pieczywo, warzywa i market. Nie potrzebuję gotówki wcale. O, tak, napiwki to ciężka sprawa dla takiego człowieka jak ja :/[/QUOTE]Ja zwykle mówię pracownikowi, żeby np.zamiast 42 zł wbił 50. Później jak się z tego rozliczają, to wychodzi nadwyżka - czyli napiwek. Przynajmniej tak to działało jak ja pracowałam w restauracji i jak gdzieś idę jeść to też każdy wie, o co mi chodzi
Sent from my Mi A2 using Tapatalk
|