Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
Napisane przez ridja devojka
Weź to odnieś do rzeczy które podałam wyżej, do jadłospisów DIETETYCZKI za 10zł dziennie i powiedz, że to nie jest dobre jedzenie. Te same posiłki w UK byłyby również tanie a pewnie dałoby się znaleźć analogiczne przykłady. Ale chciałaś się poczuć lepsza i mam nadzieję, że ci się udało.
|
Jeśli ktoś chce stosowac się do jadłospisu dietetyczki za 10 zł- jego prawo, jego wola. Jeśli w UK ktoś chce szukać analogicznych diet - proszę. Z pewnością znajdzie.
Tylko powiedzcie mi jedno- dlaczego w tym kraju, jesli ktoś chce lepiej/więcej/ to nie ma prawa o tym wspomnieć bo zaraz okrzykną go snobem. Ja tego nie rozumiem. Przecież każdy ma prawo żyć, jak chce i za ile chce. Nie zaglądam nikomu do portfela i jeśli komuś te 600 funtów starcza- ok. Fajnie. Ale czy koniecznie muszę żyć za te 600 funtów, jeśli nie mam ochoty i nie muszę? Dlaczego? Żeby ktoś się lepiej poczuł? Tym bardziej, że jak wyliczyła Kaledonia, 20 funtów dziennie w Londynie to serio za wiele nie jest.
|