Dot.: Dekupażystki w kuchni czyli co nam w garnkach gra
"CHUTNEY" (czyt: czatnej) - na prośbę Ani
1 kg dyni (utartej na tarce)
0,5 kg pomidorów (obranych, pokrojonych w kostkę)
0,5 kg marchwi (utartej na tarce)
2 cebule (drobno pokrojone)
2 papryczki chili (drobno pokrojone, razem z pestkami)
1/2 szklanki cukru
0,5 l. octu jabłkowego
1,5 łyżeczki utartego imbiru
1,5 łyżki soli
1,5 łyżeczki carry
1,5 łyżeczki gorczycy białej
sok z 2 cytryn
Dynię po utarciu wymieszać z solą i odstawić na 1 godz, następnie wycisnąć powstały sok a dynię włożyć do garnka. Dodać wszystkie składniki i zagotować, następnie "pyrczeć" na bardzo małym ogniu, często mieszając (żeby się nie przypaliło) aż do zgęstnienia. Można doprawić bardziej na ostro (jak kto woli). Potrawa na gorąco jest dosyć ostra jednak jak wystygnie to jest dużo łagodniejsza.
Włożyć do szklanych słoiczków i pasteryzować 15 min.
Smacznego.
Ps. Zrobiłam też chutney z jabłek i śliwek. Reszta składników taka sama. Też dobry tylko bardziej słodki.
|