Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zawsze przegrywam z instagram queens
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-01-22, 19:27   #91
Nocwigilijna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 121
Dot.: Zawsze przegrywam z instagram queens

Cytat:
Napisane przez krycha_krycha Pokaż wiadomość
Ja chciałam tylko wtrącić, że przesadą jest stwierdzenie, że wygląd o niczym nie świadczy. Może kształt czyjegoś nosa czy podbródka o niczym nie świadczy, ale generalnie na co dzień robimy ze sobą całe multum rzeczy, które wyrażają nasz charakter i pokazują, co jest dla nas ważne. Jeśli widzę spaloną na solarium dziewczynę z napompowanymi ustami, o której wiem, że na Instagramie wrzuca mnóstwo selfików z wypiętym tyłkiem i jeszcze ewidentnie dowala filtry poprawiające rysy twarzy (można czasami poznać po nienaturalnie powiększonych oczach albo różnych zniekształceniach obrazu) to sorry, ale jeśli wysunę takie czy inne wnioski to raczej z JEJ ZACHOWANIA (i.e. tego, co ze sobą robi; jej sposobu prezentowania się światu), a nie wyglądu per se.

Autorce tematu mogę tylko napisać, żeby nie brała sobie do serca całej tej sytuacji i dalej była sobą. I pamiętaj jeszcze, że faceci często strasznie dają się nabrać na makijaż Niby mówią, że lubią naturalne dziewczyny, ale dla nich "ciężki makijaż" to czerwone usta i smoky eye, konturowania twarzy często nie zauważają. I jeszcze jedno: nasz typ się zmienia praktycznie przy każdym kolejnym związku. Mój facet kiedyś lubił pulchne dziewczyny i pewnie im mówił, że lubi, jak dziewczyna jest pełniejsza. A związał się ze mną, chociaż pulchna nie jestem, i zaczął mu się bardziej podobać typ ciała, który ja mam: szczupły i wysportowany (choć niekoniecznie instagramowy). I pewnie jakby jakaś jego ex nas zobaczyła to mogłaby pomyśleć, że o co kaman, pewnie ściemniał. A tak po prostu wyszło, hormony wpływają na to, co nas kręci. Uwarunkowujemy się na różne rzeczy.
Dokładnie, to jak się prezentujemy jednak o nas świadczy a przynajmniej powinniśmy mieć świadomość,że ludzie tak mogą nas odebrać. Co do operacji plastycznym też nie jestem przeciwniczką i z umiarem wszytko jest ok. Jednak jak widzę laskę, która ma tak zrobione usta,że wyglądają jak spuchnięte w dodatku kombinowane coś przy policzkach i ogólnie twarzy, to ładnie, to nie wygląda no sorki. Nie jestem zakompleksiona i mam kasę ale takiego czegoś bym sobie nie zrobiła. Nie które dziewczyny niestety nie zdają sobie sprawy,że się szpecą a wydaje im się, że są ładniejsze.
Nocwigilijna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując