[poli_333]

Muszę się zgodzić z asią77_g, moja siostra znalazła po wakacjach u jednej z córek, natychmiast zastosowała Pipi Family jednej i drugiej profilaktycznie, choć nie miała ani wszy ani gnid. Po kilku dniach okazało się, że i jedna i druga mają, kupiłam powtórnie Pipi bo w aptece silniejszego nie było(?), zastosowałam tym razem saszetki Pipi im dwóm a sobie piankę profilaktycznie bo autosugestia to coś bardziej prawdziwego, niż się wydaje... Jestem skołowana, bo dziewczyny miały zastosowane dwa razy, a po spłukaniu okazało się, że to nic nie dało!! Asiu, zastosowałaś coś jeszcze innego? Intryguje mnie pomysł z prostownicą, ale co z gnidami, które są przy samiusieńkiej skórze? Parzyć się chyba nie ma sensu... Proszę o jakieś wskazówki...