[misioczat]

Mam 20...8... no dobra, zaraz 29 lat i cere mieszana, bardzo przetluszczajaca sie w strefie T , sklonna do zanieczyszczen, rozszerzone pory, gruboskorna Oto jak z nia walcze :
RANO:
Buzie myje pianka Happyderm L'Oreala, na to krem Multi Boost SPF15 Avonu lub Lirene SPF40 (ze wzgledu na filtry) i Happyderm (ze wzgledu na matowienie - jedyny krem, ktory matuje mi twarz na dluzej niz godzine; zanim nadeszly upaly - na ok 3 godzin, co w moim przypadku jest sporym sukcesem). Multi Boost i Happyderm sa jednymi z nielicznych kremow, ktore nie pozostawiaja tlustej warstwy na mym ryjku. Lirene tez jest do zniesienia.
PO POWROCIE Z PRACY (ok. 16):
Zmywam twarz mleczkiem Ideal Balance, nastepnie tonizuje tonikiem Visible Results i nakladam krem Happyderm. Wszystko L'Oreal, ktorego do niedawna nie znosilam
WIECZOREM:
Myje buzie lagodnym zelem Pure Calmille Yves Rocher i robie mikrodermabrazje Avonu na zmiane z peelingiem 2step Avonu. Wiem, ze pora roku nie bardzo na takie akcje, ale musze przeprowadzic mniej wiecej 2tygodniowa kuracje, bo nie daje rady z ta moja problemowa buzka. Doprowadze ja do porzadku i zmienie czestotliwosc tych zabiegow (albo zrobie przerwke). Poki co, maziam sie SPFami, pol twarzy zaslaniam grzywka i ogromnymi okularami i staje tylem do slonca . No, na koniec wieczornej toalety smaruje buzie kremem Skrzypowita, pod oczy (jak nie zapomne ) krem 100% pielegnacji Ziaji.
DODATKOWO:
Oczy "demakijazuje" wspomnianym juz mleczkiem Ideal Balance, plynem Pure Calmille lub oliwka J&J. Jak sypna mi wypryski, przecieram je tonikiem Pure Zone L'Oreala i punktowo zel Clearskin (ale to na szczescie rzadko ).

Zanim zaczelam (tydzien temu) kuracje kwaskowa Avonu, wieczorem mylam twarz zelem Soin Clarifiant Yves Rocher i w zaleznosci od potrzeb (mniej wiecej co trzeci dzien) robilam peeling (ostatnio Clearskin Avonu) lub maseczki oczyszczajace (Exfoliating Citrus Mask Oriflame, Facial Mud Mask Planet Spa Avonu, T-Zone Peel Off Clay Mask Avon Clearskin, Garnier Czysta Skora Maseczka Rozgrzewajaca) lub saszetki Apotheker Scheller Systempflege, Melisse (peeling + maseczka).
Od czasu do czasu samoopalam sie chusteczka Vichy (buzia, ramiona, dekolt)
PIELEGNACJA CIALA:
Oczywiscie zele pod prysznic (aktualnie 8, w tym 3 peelingujace i 1 ozdabiajacy lazienke ).
Zel do golenia Nivea (biala) lub Gilette (waniliowy - zero zapachu, zawiodlam sie ech), a po goleniu (nozek ) oliwka J&J.
Balsamow do ciala mam.. 8 Wszystko prezenty, zadnego nie kupilam, bo jakos mnie nie kreca Mam miedzy innymi 3 brazujace - uzywam 2: Lirene i J&J, jest tez J&J opozniajacy odrost wlosow (guzik prawda) i z drobinkami Dove, jogurtowy Cztery Pory roku i ujedrniajacy Nivea. Maziam sie nimi jak mi sie chce, czyli ok 2 razy w tygodniu, bo nie lubie tego robic, ale czasem musze, bo sie wysuszam
Dezodorant Vichy 48h (tia...)
WLOSY:
Mam dlugie wlosy, ktore jedynie myje (codziennie), nie uzywam odzywek, tylko lakier do wlosow (najmocniejszy jaki znajde akurat w sklepie, najchetniej Taft) i juz.
HIGIENA INTYMNA:
Lactacyd
INNE:
Pasta do zebow wybielajaca i nitka Oral B
MAKIJAZ:
Oczy na ciemno (ciemny opalizujacy fiolet) lub odwrotnie - kolorowo, owocowo. Cieni mam prawie 200 kolorow i tusz (wydluzajacy, pogrubiajacy i podkrecajacy - lubie mocno wytuszowane rzesy) - ostatnie odkrycie: tusz Golden Roses z serii Classic - za... UWAGA! 7,90 Super, kupilam totalnie przypadkowo (mama mnie namowila i jeszcze zaplacila, wiec wzielam i wiem, ze jak sie skonczy, to kupie nastepny.
Jak trzeba, to odrobina korektora, ale niekoniecznie. Podkladow nienawidze.
Na policzki odrobinka rozu Blush Delice L'Oreala.
Blyszczyk.
Pazury z reguly bezbarwne, bo cieniutkie, lamliwe i krotkie buuu a tak lubie dlugie.. Paznokcie u stop zawsze w jakims odcieniu czerwieni.

Posta tego pisalam jakies pol godziny, co chwile latajac do lazienki, co by sprawdzic, czy o czyms nie zapomnialam Rany, ale sie rozpisalam. Uciekam wiec