Dot.: Powinnam się rozstać czy przesadzam?
Nie brnij w to, jeśli czujesz, że Cię to uwiera. Zupełnie nie tak powinno być. Ja mam prawie 32 lata i od ponad roku jestem z facetem, z ktorym czuję się bezpieczna, kochana i rozumiana, a równocześnie wciąż czuję motylki. Zamieszkaliśmy razem dosłownie dwa czy trzy miesiące przed pandemią i przez wiele miesięcy spędzaliśmy ze sobą dosłownie całe dnie (oboje byliśmy na furlough - on zresztą dalej jest) i w sypialni ciągle jest ogień. Także da się jedno połączyć z drugim, Ty po prostu jeszcze na to nie trafiłaś, to wszystko.
Świetnie, że się rozumiecie i jest między wami to "porozumienie dusz", ale bez porozumienia ciał można mówić tylko o przyjaźni. Ile tak pociągniesz? W pewnym momencie poznasz kogoś, kto wywróci Twój świat do góry nogami ( w pozytywnym znaczeniu).
|