[purple noise]

Napisane przez izzy_91

Witam się w piekne niedzielne przedpoludnie



Od dwóch dni mam wieczorem straszne wzdecia i wywala mi brzuch. Mamy leniwy weekend z meżem, znaczy ja mam leniwy bo on dziś pracuje Wczoraj byliśmy na szybkich zakupach, na obiad była zapiekanka ziemniaczana i całe popoludnie przeleżeliśmy na kanapie bo było zimno i pochmurno na zewnatrz. Dziś jak jego nie ma to jest piekna pogoda, może popoludniu przejde się gdzieś. Plan na przedpołudnie? Za chwile rusza transmisja maratonu w Wawie więc zasiadam i oglądam.

Jestem z tych biegających i kurcze z jednej strony tak bardzo chciałabym pobiegać.. ale z drugiej strony od chwili zrobienia testu bardzo się boje wyjsc biegać. no i poki co strach jest wiekszy niż chęci wiec siedze w domu

Myśle ze skoro wcześniej byłaś aktywna a teraz ci się nic nie dzieje, to nie zaszkodzi jakaś przebieżka

Ja mam wrazenie, ze bez sportu to bym w ogóle straciła szanse na dwójkę :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk