2020-05-01, 14:07
|
#2058
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 528
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXIII
Tak wrócę do tematu. Dałyście mi do myślenia z tym podziałem obowiązków. Faktycznie, mój błąd tkwi już w samym pytaniu. To nie powinna być pomoc tylko podział obowiązków.
Mama tż wszystko robiła za niego i brata. Obiadki codziennie. Oni rzucali brudne ciuchy i mokre ręczniki na podłogę w łazience, a ona zbierała i prała itd.
Jednak tż robi coś kiedy go poproszę. Ale nie wpadnie na to żeby umyć podłogę na przykład.
Jutro mamy rocznicę. [emoji171]
A mieszkamy razem od ośmiu miesięcy.
On poza pracą na pełen etat na trzy zmiany ma jeszcze gospodarstwo plus stawia własny biznes, więc ciągle nie ma go w domu. Ja aktualnie nie pracuję, piszę licencjat, więc nie wymagam od niego żeby po 12h pracy plus 2 na gospodarstwie jeszcze latał na ścierce. Proszę go tylko o sprzątanie na bieżąco po sobie (ubrania do kosza na pranie, talerze od razu umyć itd.).
:/ Sama już nie wiem.
Chyba powinnam mu uświadomić, że jak wrócę do pracy to zaczniemy się dzielić obowiązkami.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|