[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez y_llie

Cześć dziewczęta!
Od mniej więcej pół roku borykam się z uporczywymi infekcjami. W miesiącu mam może tydzień spokoju. Działo się już wszystko, od swędzenia, poprzez rany, aż do takiego wysuszenia, że włos jeżył się na głowie. Stale tuptam do ginekologa. Infekcje bakteryjne, wirusowe, łączone, opryszczka i inne dziwactwa na przestrzeni jedynie paru miesięcy. Mam stałego partnera i stosuję antykoncepcję hormonalną (Naraya+).
Z leków stosowałam już Gynoxin Optima, Clotrimazolum GSK (TRAGEDIA, ODRADZAM! U mnie tak wysuszyło, że porobiły się rany), Gynalgin, Heviran, Izovag.
Aktualnie lekarz przepisał mi, po wykryciu drożdżaków, Macmirror 500 i Orungal (w tym również partnerowi). Powiedzcie mi, co mogę zrobić by nawrotów nie było? Jakieś zioła, probiotyki, może jakiś płyn do higieny intymnej? Polećcie wszystko byle raz na zawsze to pożegnać.

Jak czujesz, że ci zaczyna wychodzić opryszczka to bierz od razu coś z acyklowirem. Najefektywniej działa zanim wirus zdąży zreplikować. Ja bym się zastanowiła nad odstawieniem antykoncepcji hormonalnej. Jak się okaże, że nie będzie poprawy to najwyżej do niej wrócisz.

Nie ma takiego sposobu, żeby raz na zawsze pozbyć się grzybic. Candida jest patogenem oportunistycznym. Żyć będzie w twojej pochwie zawsze. Szkopuł w tym, żeby mieć na tyle dobrych bakterii, żeby nie pozwalały się grzybowi namnożyć w nadmiarze i wytworzyć strzępek. Rad jak to zrobić padało tu już multum. Nie chce mi się powtarzać, ale poczytaj wątek. W każdym bądź razie na podstawie wiedzy medycznej i własnego doświadczenia uważam, że niezwykle ważna jest dieta i utrzymanie prawidłowego mikrobiomu jelit. Każda waginoza zaczyna się od grzybicy i stanów zapalnych w jelitach. Dlatego warto zwracać uwagę na leki, które się przyjmuje, wyeliminować cukry proste (słodycze, słodkie napoje), wprowadzić żywność pre i probiotyczną, zastanowić się czy nie ma się jakiś nietolerancji pokarmowych.