[nierealnaaa]

Cześć dziewczyny,


odgrzewam temat ósemek. przewertowałam już połowę wątku, jednak nie znalazłam odpowiedzi na moje wątpliwości.
W piątek miałam usuwaną niewyrośniętą górną prawą ósemkę, obeszło się bez szycia. Boję się igieł, więc najbardziej bałam się znieczulenia, ale jakoś przeżyłam. W sumie nie było tak strasznie jak sobie wcześniej wyobrażałam czytając różne historie z wątku. Jest środa, w sumie już nie boli tylko czasami lekko ciągnie albo pulsuje - szczególnie przy schyleniu. Generalnie idzie przeżyć. Lekka opuchlizna też już przeszła.
Za trzy tygodnie mam umówioną wizytę na pozbycie się dolnej ósemki, również schowanej w dziąśle. Lekarz już mi powiedział ,że tym razem nie obędzie się bez szycia. Czytałam ,że dolne dłużej się goją, występuje większa opuchlizna i siniaki. Dwa tygodnie później wylatuję, stąd moje pytanie czy jest jakieś przeciwwskazanie do podróży samolotem?
Zapomniałam się o to dopytać doktora, a teraz nie wiem czy jest sens dzwonić z takim pytaniem.

Jakbyście coś wiedziały na ten temat to dajcie znać.