[Cytrynowy_Sorbet24]

Napisane przez Fortuna1

A wiesz dokładnie gdzie on mieszka? W którym mieszkaniu? Mogłabyś zadzwonic do drzwi pod jakim pretekstem, że coś Ci się zepsuło czy coś. Tak moja koleżanka poderwala narzeczonego, ciągle psul jej się komputer a teraz są chyba 6lat już razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, wiem gdzie mieszka, dzięki za motywację

Osobiście bym się raczej ucieszyła jakby mi jakiś sąsiad wysłał zaproszenie na fejsie czy napisał z propozycją spotkania. Nawet po kilku latach mieszkania w jednym bloku, wcześniej mógł mnie nie kojarzyć albo nie znaleźć mojego profilu.

Ostatnio sąsiad z tej samej klatki, który mieszka nade mną pierwszy raz w życiu powiedział mi "cześć". Szkoda, że ma 17 lat Zdziwiło mnie to, ale i ucieszyło, bo z nikim z młodych się nie witam, pomijając fakt, że jest ich w moim bloku bardzo mało.

Skorzystam spontanicznie z którejś z tych opcji, może sytuacja mnie zmusi.