Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Hałasujący sąsiedzi a nerwica i relacja z partnerem
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-09-18, 22:04   #103
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Hałasujący sąsiedzi a nerwica i relacja z partnerem

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
ja to mam z kolei odwrotną przypadłość, często trafiam na sąsiadów, którym wszystko przeszkadza wydaje mi się, że nie jestem za specjalnie trudnym mieszkańcem, nie robię imprez, nie zapraszam w sumie nikogo poza chłopakiem, przez większość tygodnia siedzę sama w mieszkaniu, a zawsze znajdzie się ktoś, komu coś przeszkadza w jednym mieszkaniu starsza pani z dołu dzwoniła domofonem i kazała ściszyć serial, bo jej za głośno gra na pralkę też były skargi, od tej samej babki. w kolejnym mieszkaniu też było starsze małżeństwo za ścianą i też wieczne pukanie, bo za głośno rozmawiam z chłopakiem/bo muzyka/bo cośtam. hitem jest pan z dołu, któremu przeszkadza, że CHODZĘ po mieszkaniu raz o 1 w nocy w lecie wstałam z łóżka żeby otworzyć okno i usłyszałam głośno z dołu PRZESTAŃ KUR** TAK ŁAZIĆ
ja też często słyszę sąsiadów, czasem trafią się dzieciaki na górze (najgorzej), czasem kłótliwe małżeństwo, albo ktoś kto robi sobie domową siłownię nocami ale mi w sumie to nie przeszkadza
Ja też mogę wyjść na czepliwa sasiadke bo pan z góry "tylko chodzi i rozmawia", z tym że chodzenie przypomina odgłos stada słoni, a rozmowy mogę po prostu powtórzyć bo krzyczy tak głośno, że wsystko słychać, zwłaszcza w nocy gdy jest cicho.
Więc może rzeczywiście trochę przesadzacie skoro nie pierwszy raz macie skargi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując