[patiasym]

Napisane przez edan84

Co chwila kiedy jest o porwaniu własnych dzieci i jeśli jest w to zaangażowany obcokrajowiec, to jest to muzułmanin.
Poza tym przecież ISIS grzmiał w mediach aby muzułmanie porywali europejskie dzieci. Ale to żadna nowość, przykładem takich działań byli przecież janczarzy, a powszechny był podatek nazywany devshirme narzucany podbitym narodom, innowiercom, po polsku nie wiem jak się nazywał.

Tak, sięgaj jeszcze do czasów Mahometa. Prosiłam o dane, a tu zwykła stereotypowa pogadanka z elementami folklorystycznymi. Tak samo mogę powiedzieć, że w Norwegii co chwila kiedy jest mowa o porwaniu własnych dzieci i jeśli jest w to zaangażowany obcokrajowiec, to jest to Polak, przy udziale prywatnych specoddziałów Rutkowskiego.

Napisane przez edan84

To jest powszechne, bo to jest w ich mentalności i kulturze. Od zawsze.

Tak jak w mentalności i kulturze Polaków jest pijaństwo, ksenofobia i poczucie bycia krzywdzonym przez innych. Takie same stereotypy.

Napisane przez tinkerver2

W Polsce ojcowie zwykle nie porywają dzieci, bo często mają je po prostu głęboko w dupie i nawet alimentów na nie nie płacą, To po cholere je porywać? Lol
Natomiast tak, przemoc w związkach zdarza się bardzo często, wg statystyk policyjnych większość sprawców przemocy domowej to mężczyźni (statystki za 2019 - kobiety stanowiły ponad 6 tys sprawczyń przemocy, mężczyźni ponad 68 tys).

No i to są właśnie statystyki, a nie demagogiczne pogadanki.