2022-08-17, 08:39
|
#5029
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 630
|
Dot.: Co robicie na obiad? część XX.
Cytat:
Napisane przez Imperfecta
Cieszę się, ale trochę się stresuję ale restaurację mamy, DJ mamy, fotografkę mamy. Teraz najważniejsze - zaklepać termin w urzędzie, ale to dopiero pół roku przed.
|
Październikowe śluby są wspaniałe!
Bardzo się cieszę, przed Tobą wspaniały czas
Cytat:
Napisane przez Knife_Girl
W ostatnich dniach nie gotowałam, bo byliśmy na konwencie planszówkowym. W niedzielę skończyliśmy granie o 4 nad ranem a wczoraj o 20. Było super Jednak takie spotkania są mega męczące. Na szczęście wzięłam sobie 2 dni urlopu żeby odespać ale TŻ niestety musiał iść do pracy.
|
Superowo!
My wreszcie zagraliśmy w Aeon's End jakiś czas temu. Bardzo nam się podobało. Może wrócimy do Magii i Miecz jak się zrobią długie ciemne wieczory, ale zdaje się, że powtarzam to co roku
A w temacie gier, ale już nie planszowych, mój kolega dał mi namiary na platformę gdzie można ściągać gry różne na kompa, z dawnych lat również. I była tam gra, którą uwielbiałam za nastoletnich lat - Jack Orlando, o takim detektywie. Wczoraj przysłał mi info o promce na nią, kupiłam za 8 zł.! Cieszę się jak dzieciak
Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca
Pelagia robiłam paszteciki z boczkiem i powidłami. Nadzienie pycha, jedynie ja nie mogę masła, więc robiłam na oleju. Zawsze mam problem jak wymierzyć ilość, bo jak robię wagowo 1:1 to wychodzi za tłuste. I właśnie, chociaż nie dałam całego oleju, wyszło niestety za tłuste. A jak wyszły Twoje? Następnym razem chyba wolałabym zrobić jakieś drożdżowe ciasto.
|
Trudno mi powiedzieć, tłuste nie było tzn. nie przeszkadzało, było pysznie maślane. Chyba faktycznie przy tej ilości masła lepiej po prostu zrobić ciasto drożdżowe czy krucho-drożdżowe. Lubię np. takie https://www.mojewypieki.com/przepis/...-z-pieczarkami, a jak tak teraz patrzę po przepisach wypróbowanych na krucho-drożdżowe to tam też jest sporo masła i śmietana.
Ugotowałam gar zupy kalafiorowej. Wczoraj jadłam sama bo TŻ był w szpitalu na zabiegu chirurgicznym i dali mu jeść.
Dzisiaj powtórka i do tego coś na nomen omen drożdżach bo wyjęłam z zamrażalnika ostatni kawałek. Myślę o racuchach z jabłkami
|
|
|