2021-01-25, 18:50
|
#1503
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Staraczki 2019, część 7
Cytat:
Napisane przez dorotka1066
O pani! To takie miejsca istnieją w Pl[emoji23]?
Ja właśnie mega obawiam się szpitala i jedzenia, bo nigdy w życiu nie byłam. Jeśli chodzi o jedzenie to też jestem dosyć wybredna. Tzn. Jem większość rzeczy, ale takich przygotowanych przez siebie, odpowiednio doprawionych itp. Nienawidzę zup mlecznych, pasztetów niewiadomego pochodzenia i tego wszystkiego co serwują w szpitalach. Mam nadzieję, że do lata przywrócą odwiedziny i mąż będzie mógł mi donosić jedzenie[emoji4]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Ale jedzenie można donosić. Różnie to w szpitalach rozwiązują, zazwyczaj rodzina przekazuje paczki personelowi i oni ci to dają.
Ja też nic z takich szpitalnych nie jem. Jak byłam w październiku to jadłam tylko pieczywo na śniadanie i kolację, a na obiad słodycze i gorąca czekolada z automatu. Nie chciałam nawet żadnej paczki od rodziny bo uznałam, że bez sensu żeby jechali tak daleko.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|