Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dowiedziałam się, że jestem w ciąży dzień po tym jak zerwał ze mną mój chłopak
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-03-11, 21:36   #40
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Dowiedziałam się, że jestem w ciąży dzień po tym jak zerwał ze mną mój chłopak

Cytat:
Napisane przez dominika152 Pokaż wiadomość
Ja nie rozumiem czemu niektóre kobiety tutaj twierdzą, że dziecko to jest tylko sprawa kobiety bo ona je nosi w sobie, a facet nie ma nic do gadania. Dla mnie to jest niepojęte. Ojciec powinien mieć również coś do powiedzenia i zadecydowania. Kobieta nie jest właścicielem dziecka tylko nosicielem, to jest osobny byt poza kontrolą z własną wolą i świadomością. Moim zdaniem usuwanie ciąży w tajemnicy to już w ogóle chamstwo i prędzej czy później będzie się tego żałować. Może nie od razu ale za 5, 10 lat albo na starość.

Seks jest dla odpowiedzialnych ludzi właśnie dlatego, że gdy pojawi się niespodziewanie dziecko to trzeba się nim zająć. Jeżeli ktoś jest w przygodnej relacji lub związku bez przyszłości powinien się 3 razy lepiej zabezpieczać i myśleć o konsekwencjach.

Usunięcie to pójście na łatwiznę. Niby jest naukowo udowodnione, że ten mały zlepek komórek jeszcze nie czuje i nie myśli, ale on żyje. Ten zlepek komórek żyje i każdego dnia staje się coraz większy. To nie jest jakaś zabawka tylko żywa istota jeszcze w pełni nie świadoma i nie rozwinięta. Nigdy nie rozumiem jak własna matka mogłaby się zdecydować na zabicie własnego dziecka. No ale po wpisach mam wrażenie, że dla wielu kobiet to jeszcze nie jest dziecko, żywa istota tylko jakaś rzecz, przedmiot którą można od tak wyrzucić.

Nawet jeżeli biologiczny ojciec się wyrzeknie dziecka to dlaczego z góry zakładasz, że będziesz samotną matką? Mało to facetów wychowuje teraz nieswoje dzieci? Być może poznasz faceta, któremu dziecko nie będzie przeszkadzać. Jeżeli możesz liczyć na wsparcie rodziców, jesteś zdrowa to nie ma sensu usuwać. Będzie w życiu trochę ciężej, ale myślę, że mimo wszystko będziesz miała satysfakcję jeżeli wyjdziesz na prostą. A jak usuniesz to nie wiesz, czy będziesz się czuła z tym dobrze, czy dopadną cię wyrzuty sumienia. Poza tym zawsze jest bardzo mała szansa na komplikacje przy aborcji, zdarza się to rzadko, ale nie masz 100% pewności, że akurat tobie się uda zrobić ten zabieg bez komplikacji
Haha osobnym bytem to będzie jak się urodzi. Teraz żyje dzięki autorce. Pobiera od niej to czego potrzebuje do życia. Ona jest gospodarzem. Ona decyduje. Taa bo ona to przecież tylko inkubator i nie ma nic do gadania. Facet nie był odpowiedzialny bo uprawiał seks z relacji która chciał skończyć więc czemu gumki nie założył? Czemu ona ma ponosić konsekwencje tylko? Kobieta która nie chce tego dziecka nie będzie nazywała płosa dzieckiem bo to płód. To problem dla niej a nie wyczekiwane dziecko

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Cytat:
Napisane przez pandemonium4 Pokaż wiadomość
Ciekawe czy dominika152 uważa, że powinno brać się pod uwagę decyzję ojca, kiedy ojciec chce dziecko usunąć, a kobieta urodzić. Coś mi się zdaje, że nie.

Dopóki dziecko jest w brzuchu, faceci nie powinni mieć nic do gadania na ten temat. A nawet jeśli mają to i tak decyzja należy do kobiety. Tak samo jak nie mają możliwości dziecka nosić w brzuchu, rodzic i ponosić tego fizycznych i psychicznych konsekwencji. Natura nie jest sprawiedliwa pod tym względem, coś za coś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Znam sytuacje gdzie żona usunęła bo mąż kazał, że strachu się zgodziła.

W tej sytuacji autorka ulży facetowi bo nie będzie musiał płacić alimentów. Już widzę jak 22 latek płaci kasę. Żart jakiś.

Edytowane przez White_Dove
Czas edycji: 2020-03-11 o 21:44
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując