Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dowiedziałam się, że jestem w ciąży dzień po tym jak zerwał ze mną mój chłopak
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-03-11, 23:22   #41
Aaniaa2121
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7
Dot.: Dowiedziałam się, że jestem w ciąży dzień po tym jak zerwał ze mną mój chłopak

Może przybliżę bardziej sytuacje bo trochę się w niej pogubiłam. Dziś napisałam do niego tak jak mówiłam po obiecanych dwóch dniach. Napisałam dosyć niemiła wiadomość, między innymi, że jest beznadziejny bo sam powinien chcieć się ze mną skontaktować, ze musi się wziąć w garść i zachowywać jak przystało na 22 latka. Od razu zadzwonił, powiedział, ze bał się odezwac, prosił mnie z 10 razu o spotkanie, ale nie zgodziłam się. Zaczął wracać do tego dnia kobiet, tłumaczyć się, powiedziałam, ze dla mnie to zamknięty temat i nie chciałam dzwonić po to, żeby rozmawiać o nas. Rozłączył się. Napisałam mu wiadomość, ze nie radzę mnie ignorować. Zadzwonił i powiedział, ze się rozpłakał i nie chciał żebym wiedziała. Później płakał do słuchawki. Spytał czy na pewno nie chce się spotkać powiedziałam, ze możemy gadać tylko przez telefon i ze słucham tego co przemyślał sobie przez te dwa dni (bo nie dałam mu tyle czasu żeby sobie ode mnie odpoczął) on powiedział, ze w takiej sytuacji najlepsza byłaby opcja żeby usunąć. Zastanawiało mnie czemu tak bardzo nalega na spotkanie i czemu nie może powiedzieć tego co chce przez telefon, wiec spytałam o to. Powiedział, ze nie chce mi powiedzieć nic, tylko chciał dac mi wsparcie, którego nie dał mi wcześniej. Powiedział, ze rozumie, ze nie chce go widzieć i ze jeśli wybiorę inną opcje to on zachowa się jak powinien zachować się mężczyzna w tej sytuacji. Mówił ciagle, ze mnie kocha i ze nie zerwał, ze mną dlatego, ze jest ktoś trzeci. Tylko dlatego, ze bal się, ze nic się między nami nie naprawi i ze boi się kolejny raz przechodzić przez kłótnie. Ostatecznie nie zgodziłam się na spotkanie.





Chciałabym jeszcze zaznaczyć, ze jestem osobą, która nie przejmuje się kompletnie innymi ludźmi i ich zdaniem. Liczy się dla mnie tylko zdanie osób, na których mi zależy. Zupełnie nie rozumiem tez większość kobiet które wypowiadają się tutaj i piszą, ze nie powinnam mówić mu o ciąży i sama ją usunąć bo zepsuje sobie opinie na mieście. Nie boje się o to i gdybym miała to zrobić nie poniosłabym kosztów zabiegu czy tabletek sama, nawet gdybym miała pieniądze bo tak jak pare osób już napisało to nie tylko mój problem. Gdyby ktoś nie chciał dac mi sam środków na coś takiego, zapukałabym do jego rodziców i opowiedziała o sytuacji. Gdyby on zrobił coś niefajnego odwdzięczyłabym się tym samym i na pewno nie stawiałabym siebie na pozycji ofiary

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2020-03-12 o 09:50 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
Aaniaa2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując