2019-05-14, 11:00
|
#2323
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Napisane przez weselna01
Nie uważacie, że lekarze przesadzają z tą diagnostyką do terapii integracji sensorycznej? Może ja mam inny punkt widzenia, bo pracowałam z dziećmi z upośledzeniami, niepełnosprawnościami i zaburzeniami rozwojowymi. Im naprawdę to jest niezbędne, zwłaszcza dzieciom autystycznym.
Ale jakby mi ktoś powiedział, że muszę iść z dzieckiem na terapię z w.w przyczyn, to powiem Ci, Fortuna, klęłabym na dzisiejsze czasy szukające problemu tam, gdzie raczej go nie ma. Każde dziecko czegoś się boi albo nie umie, jest w czymś gorsze od kogoś lub ma jakieś słabości. Po co zaraz wszystko leczyć? Czy jej te rzeczy nie pozwalają funkcjonować w życiu codziennym?
Nie krytykuję Cię jako mamy, bo widać zaangażowanie i troskę nad dzieckiem, tylko lekarzy, którzy rodziców straszą nie wiadomo po co.
BTW jak byłam mała i na mnie mucha siadła albo mrówka po mnie przeszła to też się darłam. Z obrzydzenia Nie masz wrażenia że to raczej o to chodzi?
|
Spoko
Nie chodzi o to, że nie pozwalają, a o to, że utrudniają i to widać gołym okiem. Jako osoba dość zaniedbana przez rodziców w wieku dziecięcym, zarówno jeśli chodzi o wady kręgosłupa jak o uzębienie a kończąc na braku wizyt u logopedy podczas gdy ewidentnie mam wadę wymowy, to z moimi dziećmi chcę zrobić inaczej. Jeśli trzeba to i dmuchać na zimne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------
Właśnie to co opisujesz to są zaburzenia sensoryczne chciałabym żeby to było obrzydzenie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
|
|
|