[Kate Noir]

Napisane przez Blondi2989

Kate Noir - wracając do Twojej wypowiedzi z poprzedniego wątku - wszystko zależy od tego co kto lubi
Ja zdecydowanie wolałabym i wolę wesele niż podróż (choć niewykluczone, że też będzie), bo ja jestem typem statecznym - nie tyle co lubię siedzieć w domu, ale cenię sobie celebrowanie pięknych chwil, a podróże to dodatek do życia - jak się udają to git, jak ich nie pa to też jest fajnie

właśnie dla mnie podróże to sens życia... czym dłużej przebywam w jednym miejscu, tym bardziej ogarnia mnie rozpacz
Dla mnie ślub będzie piękną chwilą, a wesele tylko takim (przymusowym) dodatkiem. Wkurza mnie, że musimy wydać tyle kasy na jedną noc, przecież za to moglibyśmy spokojnie spędzić miesiąc np w Ameryce Pd i jeszcze by nam zostało na kolejny wyjazd, albo na remont. Moi rodzice i rodzice tż'a uważają tak samo, tylko on jeden odczuwa potrzebę robienia wesela