xxee Ciesze się, że napisałaś w podpunktach
1.2. Czyli podwyższone androgeny, to tak jak u mnie
Zanim znalazłam sposób na androgeny testowałam i obserwowałam u siebie
Zapomniałam zapytać o łojotok wzmożony? Na twarzy głównie?
Oraz o brwi czy zauważasz zmiany?
3. W trądziku androgennym nieregulowanym wysypuje właśnie codziennie, niezależnie od cyklu miesięcznego. Nasilać androgeny może duża zawartość cukru i przetworzonych rzeczy które powodują wyrzut insuliny i kortyzolu, hormony wariują i Nasze androgeny szaleją jeszcze bardziej. Alkohol również podwyższa androgeny jak i nabiał(lepsze bez laktozy mleko, serki wiejskie). Duży stres również.
4. No tak też testowałam oczyszczanie wątroby organizmu itp. itd.
Zewnętrznie działać trzeba antybakteryjnie aby wyciszyć to co już wyrosło na twarzy ale żeby powstrzymać bakterie namnażające się. Nieważne czy wyciskasz czy nie.
5.Warto włączyć do pielęgnacji antybakteryjne środki/półprodukty takie jak:
olejek majerankowy, olejek oregano, olejek tymiankowy, olejek z drzewa herbacianego, trikenol, antyutleniacze C+E, darnsonval na twarz i włosy, więcej nie przychodzi mi do głowy co stosuje
Napisałaś, że stosowałaś olejek z drzewa herbacianego ale pytanie kluczowe jak go używałaś i ile
6. Też tak miałam pełno nad ustami małych krostek żółtych, na brodzie gule które goiły się nawet dwa tygodnie. Pryszcz na pryszczu.
Kwasy jakie stężenia używałaś tych kwasów? i jak często? bo to ważne.
7.Włoski nad górną wargą warto usuwać tak często jak się da nawet co tydzień , czym je usuwasz? Na allegro kupiłam sobie taką sprężynkę do wyrywania...kojarzysz? pare złoty a nie powoduje podrażnienia i praktycznie nie dotyka skóry tylko odstające włoski które wyrosły.
Nie chce uchodzić tutaj za jakiegoś szarlatana
opiszę może w skrócie mieszankę ziół którą parzę i dzięki niej trądzik występuje nie w takim skupisku, nie takie bolące gule, nie ma stanów zapalnych wcale. Nie zlikwidowałam go całkowicie ale mogę z czystym sumieniem napisać, że depresja trądzikowa minęła
Parze ziółka: korzeń lub liście pokrzywy(włosy-zakola, skóra, anty androgenowe) niepokalanek mnisi(antyandrogeny) mięta pieprzowa(antyandrogeny) koniczyna czerwona(antyandrogeny)
Zauważyłam i zresztą czytałam, że działać wewnętrznie i zewnętrznie należy łącząc różne produkty bo wtedy efekt jest zdwojony. U mnie to się sprawdziło.
Na bolące gule bardzo dobra jest maść albo ichtiolowa albo tormentiol, stosowane na noc, nałożyć na skórę na to plaster i pięknie wyciągnie rope przez noc
Ogólnie dużo by pisać, nie chce się rozpisywać bo wiadomo czas jest cenny chciałabym pomóc, doradzić bardziej szczegółowo, dowiedzieć się wszystkiego o Twoim odżywianiu i pielęgnacji, ale nie jestem pewna czy Ty byś chciała
Ps: mam 30lat i 3lata temu wręcz płakałam na myśl, wyjścia gdzie kolwiek pokazania swojej buzi, miałam ogólnie ujmując depresję, bo nie wiedziałam jak sobie pomóc a po Izotek nie chciałam biec.