[kasza87]

Witam!

Co prawda jest to mój pierwszy post i mam nadzieje, ze nie ostatni

Chciałam podzielić sie z Wami tym co mnie spotkało wczoraj i jak bardzo jedna decyzja-na pozór zwykla może niezywkle zmienić życie.

Od najmłodszych lat marzyłam o tym, żeby mięc kręcone włosy-niestety Matka Natura ustawiła mnie w kolejce nie po kręcone, a po sztywne jak druty i do tego cienkie włosy.Bardzo długo rozważałam opcję trwałej, ale moja fryzjerka powiedziała, ze zniszczy mi włosy, bede miala pozniej siano itp itd-posluchalam jej...az do przedwczoraj,kiedy lezac w łozku postanowilam, ze zrobie sobie trwala-u innej fryzjerki.teraz jestem posiadaczka burzy włosow i wiecie co...zuplenie inaczej na siebie patrze!mam wiecej sily do dzialania i chyba pozbylam sie kilku kg kompleksow

Moze wydac sie Wam to smieszny problem, bo pewnie nie z takimi sie tu spotykalyscie, ale musialam o tym powiedziec światu

pozdrawiam