[Awiszka26]

Hej Kochane!

Słuchajcie chce się trochę wygadać, trochę wyzalić, trochę poradzić.


Otóż jestem osobą z mega niska samoocena, mimo, że nigdy nie miałam problemów z powodzeniem u facetów, słyszałam wiele komplementów itd... Obecnie mam faceta od 6 lat. W tym roku bierzemy ślub. Bardzo długo borykałam sie z pewnym problemem.. Mimo, że widzę, bardzo mu zależy, starw się, sex jest!


Miałam nałóg brania jego tele i sprawdzania historia. Za każdym razem gdy widziałam jak przeglądał jakieś dziewczyny na instagramie czy miał otwarta przeglądarkę z dziewczynami z wielkimi cycami, gdy ja mam B.. Popadałam w dół, płakałam, robiłam mu tez jazde. Było o to mnóstwo kłótni.. On zaczął usuwać historie jednakże potem znów coś zobaczyłam i afera była kolejny raz. Potem go też spokojnie pytałam jakoś na okrętkę po co patrzeć na inna, a on, ze jak facet wejdzie zobaczy i wyjdzie to nie jeet nic złego. Trwało to długo.. Jednakże za każdym razem gdy chciałam zerwać.. No widziałam, że mu zależy i to nie tylko w tych gorszych chwilach ! Uświadomiłam sobie, ze jakbym zobaczyła coś takiego u kolejnego, byłoby to samo... I tak co, całe życie?
Zdałam sobie też sprawę, że wiele facetów ma instagrama i nawet jak wejda na tzw. Główna tablice to i tak jest wgląd na piękne kobiety!

Dlatego odpuściłam całkowicie. Przestałam brać jego telefon, sprawdzać na kogo on sie gapi. Która ma ladny biust, ladny uśmiech itd. Co bym nie zrobiła nie wygram z tym. Dosyć mam też obniżania swojej samooceny przez jakieś durne Zdjęcia.


Bo tak naprawdę dziewczyny patrząc na to bez emocji... Jeżeli facet zobaczy jakąś laske co to oznacza tak naprawa dla nas? Czy myślicie ze od razu w głowie układa porównanie z nami, myśli o jej cyckach dniami i nocami?


Wzięłam pod uwagę również moja koleżanki, które sa hm.. Trochę bardzo grubsze itd. Mimo trgo sa szczęśliwe ze swoimi facetami! A nawet nie wiedzą, że może akurat ich facet kogoś tam sobie przeglądał.. Mają to gdzieś. One czują się kochane.


Nie ukrywam ten problem mnie mega przerósł, zniszczył wiele dni, tygodni, miesięcy gdy nie umiałam tego sobie poukładać w głowie. Zrozumieć.

Oczywiście nie chciałabym tutaj komentarzy, moj misiu nie ma ochoty patrzeć na cycki innych albo ze jeśli jakąś dziewczyna by zobaczyła, ze jej facet patrzy na inna to jest zdrada. Post kierowany wyłącznie do osób, które maja problem taki sam jak ja!


Jeżeli jesteśmy w związku i związek jest udany, jest namiętność, jest poczucie bliskości.. To czy MAMY PRAWO kazać aby nasz partner zaprzestał oglądania innych przecież jesteśmy odrębna jednostka i każdy może robić co chce, może mu się podobać co chce, może jesc co chce i czy to, że jesteśmy z kimś oznacza wykluczenie innych osób z naszego życia? Chodzi mi o wyłącznie aspekt patrzenia na urodę, walory innych, a nie o próbę nawiązania kontaktu. Uważam, że nie mamy prawa...


I to, ze nas to boli to czy będzie oznaką kochania jeżeli nasz partner z tego zrezygnuje? Co to nam da tak naprawde. Okej on nie będzie patrzył czy dzięki temu poczujemy się piękniejsze? Czy jego rezygnacja z czegoś nas dowartościuje?

No raczej nie... Czemu jego rezygnacja i jakiś aspekt, który dotyczy jego życia miałby wpłynąć na naszą samoocenę? Jest to oznaka wyłącznie tego, że my jesteśmy słabe, bo czemu jego jakas sfera życia wpływa tak na naszą destrukcyjnie? Jeżeli my siebie nie kochany to tak naprawdę to nie pomoże...