[**sloneczko**]

Hmm właściwie prawie wszystko jest już załatwione. Skontaktowaliśmy się z jedynym biurem, jakie znaleźliśmy (niektóre zajmują się organizacją ślubów, ale nie na Jamajce), wybraliśmy mniej więcej termin wyjazdu, biuro przesłało nam oferty różnych hoteli na Jamajce. Zdecydowaliśmy się na mały hotelik w Negril i 10-cio dniowy pobyt. Wylatujemy 27 kwietnia. Biuro zajmuje się formalnościami związanymi ze ślubem. My tylko mamy dostarczyć odpisy aktu urodzenia i zaświadczenie z USC przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego. Ślub odbędzie sie 2 maja o 17.00 na plaży
Pomysł powstał przypadkiem, gdy zastanawialiśmy się nad maleńkim ślubem i obiadem dla najbliższej rodziny kosztem super wyjazdu, właśnie na Jamajkę. Znalazłam biuro w październiku no i tego samego dnia wiedzieliśmy, że chcemy mieć taki ślub. Rodzice w pełni zaakceptowali naszą decyzję a nawet byli zachwyceni. Jeśli chodzi o cenę jest dość porównywalna z weselem. Choć przez głupie specjalne wizy wprowadzone na okres 1.02-15.05 wydamy ponad 2 tysiaki, ale tego nikt nie był w stanie przewidzieć. Raczej zamkniemy się w kwocie 25 tysięcy