Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy sierpniowe 2020 cz. 2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-06-16, 20:44   #503
justysiaa89
Zakorzenienie
 
Avatar justysiaa89
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

U mnie w szpitalu jedzenie niestety niejadalne (a i ja należę niestety do wybrednych). Poprzednim razem tż codziennie przywoził mi obiadek, do tego pieczywo i coś do niego, owoce, jogurty i słodkości.

Tym razem przez brak odwiedzin muszę pomyśleć co oprócz przekąsek zabrać żeby nie umrzeć z głodu a żeby mogło leżeć uszykowane wcześniej i ewentualnie wytrzymało kilkanaście godzin bez lodówki zanim z porodówki trafię na normalną salę [emoji19]


U nas podczas porodu nie wolno jeść, ewentualnie ssać landrynki i pić wodę. Mnie i tak przez większość czasu męczyły takie wymioty że tż ledwo nadążał wymieniać te woreczki Nie wiem na ile to był efekt bólu a na ile wdychania gazu ale pewnie i jedno i drugie podziałało. Przed wyjazdem do szpitala ok. 6 rano zjadłam jedną kanapkę, potem nic, nagła cc przed 14, potem ok. 17 pielęgniarka przyniosła mi kleik którego nawet nie tknęłam. Zjadłam dopiero śniadanie na drugi dzień ale ogólnie przez te wymioty miałam przez cały pobyt tak podrażnione i bolesne gardło (czułam jakbym jadła szkło) że mimo wielkiego głodu ledwo jadłam i piłam bo nawet picie wody sprawiało mi ogromny ból

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
justysiaa89 jest offline Zgłoś do moderatora