[maladaga]

I to jest właśnie sedno sprawy : grono osób które pisze z potrzeby serca , nie dla poklasku praktycznie nic nie testuje. Zazwyczaj testują osoby dla których wygrany kosmetyk to taki typowy profit : zainteresowanie produktem kończy się w momencie otwarcia paczki , no tam ewentualnie jeszcze szybko trzeba skrobnąć recenzję puki kurier jeszcze na schodach , bo po co przecież czekać do regulaminowej ankiety.


I faktycznie jest dużo kont w których recenzowane są tylko kosmetyki z testów. Chociaż w większości przypadków recenzję to za duże słowo. Parę zdań na zasadzie fajne- tanie-ładnie pachnie - kup. . Zazwyczaj wygląda to tak : ja mam - u mnie lipa - ja nie mam - jak one to robią że mają - może trzeba złamać algorytm itd itp... A dostać kosmetyk to jest nic. Opisać go z sercem - to jest sztuka


I ja solidarnie z dziewczynkami - kupuje produkt który był testowany na wizażu tylko wtedy gdy dostanie go któraś z dziewczynek które czytam I pewnie jest nas o wiele więcej